osobę dzisiaj rano; ułożyliśmy się już z nią w tej mierze, i nie naszą będzie winą, jeżeli panna de Beaumesnil nie zostanie twą żoną.
— Ach! jeżeli to piękne marzenie spełni się! — zawołał de Macreuse z zapałem i chciwością, ściskając rękę księdza — to panu tyko winien będę ten ogromny, niezliczony majątek!
— Tak to, mój kochany Celestynie, wynagradzani bywają młodzieńcy pobożni, którzy w tym zepsutym wieku, przedstawiają wzór cnót chrześcijańskich — rzekł duchowny wesoło i żartobliwie.
— Ah! powtarzał Celestyn z wyrazem nieopisanej chciwości taki majątek to prawdziwa kopalnia złota. Ah! olśniony jestem taką nadzieją!
— Biedny chłopiec, jak on szczerze kocha pieniądze — rzekł ksiądz, uśmiechając się życzliwie i klepiąc policzki Celestyna — teraz pomyślmy o tem, co jest najważniejsze, i pomówmy o rzeczy rozsądnie; na nieszczęście nie mogłem nakłonić pani de Beaumesnil, ażeby cię przez pewien rodzaj testamentu poleciła córce swojej za męża, w takim razie wszystko byłoby już gotowe. Wsparci ostatnią wolą umierającej matki, bylibyśmy, to jest panna de la Rochaigue i ja, zamknęli Ernestynę w domu, a ona, przez wzgląd na pamięć matki, byłaby na wszystko zezwoliła. Byłoby to najlepiej, wszystko byłoby się wykonało spokojnie i bez żadnego oporu, ale teraz nie możemy już o tem myśleć. Musimy zatem nowy plan obmyślić. Okoliczności sprzyjają nam, gdyż jesteśmy na drodze postępu nierównie dalej, niż ktobądź inny, zwłaszcza, że baron i jego żona nie mają jeszcze na oku nikogo dla Ernestyny, jak mnie panna de La Rochaigue, która jest po naszej stronie, zapewnia. Co się tyczy jej brata i żony, są to bardzo samolubni, bardzo chciwi ludzie, nie można przeto wątpić, że, jeżeli tak rzecz poprowadzimy, że oni mogliby lękać się o doprowadzenie do skutku naszych zamiarów, w takim razie przyłączą się do nas, ma się rozumieć, jeżeli będą w tem
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/151
Ta strona została skorygowana.