jedna była zupełnie szczęśliwa, to jest kiedy był w domu lub rozmawiał ze mną o swej córce; druga zaś nieszczęśliwa i strapiona, kiedy myślał o swojej nieszczęśliwej żonie, którą równie kochał, jak panią. Zuzanna powtórzyła to już pani najmniej sto razy. Wreszcie i to jeszcze powinienem pani dodać, że przypadek zrządził, iż tego nieszczęsnego wieczoru, kiedy utracił swą żonę, miał na sobie nasz ubiór narodowy bretoński, zamierzając udać się w nim na bal maskowy.
Dla tej to przyczyny, będąc jeszcze bardzo małą, nie poznała go pani wcale... Kiedy po owem nieszczęściu zaciągnęliśmy się na majtków na statki korsarskie, gdzie każdy ubiera się dowolnie, pan Iwon powiedział do mnie: „Ponieważ zaciągnąłem się dla odpokutowania za nieszczęście, które całe życie będę opłakiwać, przeto pragnę zawsze nosić na morzu ubiór mojego kraju; ubiór ten został dla mnie świętym, albowiem miałem go na sobie tej nieszczęsnej nocy, kiedym moją biedną kochającą żonę po raz ostatni ściskał w moich objęciach“. Od tego czasu pan Iwon nie uchybił ani razu swojemu słowu, a to nawet mimo próśb moich, gdyż skoro w Anglji rozeszła się wieść, że sławny korsarz Kamienne-Serce nosi na sobie ubiór bretoński, przy każdem starciu się z nieprzyjacielem, Anglicy z największą zawziętością strzelali do pana Iwona, którego tak łatwo było śród innych rozpoznać; otóż panno Sabino, pomimo, że ojciec pani więcej, niż każdy z nas narażał swoją osobę, nigdy przecież nie był raniony; że zaś człowiek zawsze bywa trochę zabobonny, mianowicie w naszem rzemiośle, przeto i pan Iwon zdaje się jakby uwierzył nareszcie, że jest jakiś urok przywiązania do naszego stroju narodowego. Z drugiej znowu strony, majtkowie nasi myślą, że ubiór ten przynosi szczęście dla załogi; i zapewne mieliby daleko mniej ufności, gdyby nimi dowodził w innej odzieży, nie w tej, w której go zawsze widzieli na swojem czele uderzającego na nieprzyjaciela; widzi pani teraz, dlaczego
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/1790
Ta strona została skorygowana.