Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/1866

Ta strona została skorygowana.

żenie pańskiego nad nim panowania. Jak pan widzisz, jestem dobrym doradcą.
— Abbé, otworzyłeś mi oczy, masz słuszność, jeżeli odrzucę jego warunki, zmuszę go do powrotu.
— Nareszcie dał się pan przekonać.
— Byłem ślepy, dziecinny! Temu wszystkiemu tylko rozpacz i brak apetytu winien. Żołądek tak okropnie działa na mózg. Ach, dlaczego byłem tak słaby i podpisałem to zrzeczenie się.
— Można go jeszcze skarżyć.
— Myśli pan?
— Jestem o tem przekonany; znam kilka bardzo wpływowych osób przy sądzie.
— To bardzo dobrze.
— Mamy wszędzie przyjaciół; napisze pan skargę podług przepisanej formy, którą wręczymy samemu prokuratorowi królewskiemu. Powiemy, że podpisał pan zrzeczenie w stanie tak cierpiącym, żeś nie wiedział, co czynisz. Teraz zaś jesteś pan zaniepokojony, iż puściłeś płazem takie bluźnierstwo. Wnieś pan skargę, a temczasem najprędzej pan tego zarozumialca, który pragnie panu rozkazywać, upokorzysz i zniewolisz do powrotu.
— Drogi Abbé, ratujesz mi życie.
— Poczekaj pan, to jeszcze nie wszystko. Ten tajemniczy nieznajomy, który się tak opiekuje kapitanem Horacjuszem, musi się także interesować stosunkiem tegoż z seńorą Dolores. Cała ta intryga tylko do tego zdąża, dałbym głowę, że ten bezczelny będzie od pana żądać zezwolenia na małżeństwo seńory Dolores z kapitanem Horacjuszem.
— Jaka bezdenna bezczelność — zawołał kanonik — jakie djabelskie podejścia! Już teraz nie wątpię: to był plan tego nieszczęsnego. Ha, żebym go mógł mieć w mojej mocy.
— Środek na to jest bardzo prosty, tak jak teraz rzeczy stoją i ze względu na rozgałęzioną intrygę, której