Po chwili milczenia podał Don Diego doktorowi drżącą ze wzruszenia rękę, mówiąc:
— Panie doktorze, kapitan Horacjusz pozbawił mnie na dwa miesiące apetytu, który mi pan, mam w Bogu nadzieję, na zawsze przywróci, jeszcze więcej, pan mi faktami i liczbami dowiódł, że obżarstwo wysoce socjalną, cywilizacyjną i polityczną misję wypełnia. Uwolnił mnie pan od wyrzutów sumienia, wzbudziwszy we mnie przekonanie, że przez obżarstwo przyczyniam się do podniesienia dobrobytu krajowego; tego świętego obowiązku nie zaniedbam. Niech ci więc będzie cześć i sława, a spodziewam się, że bardzo skromnie moją wdzięczność panu okażę, oświadczając panu, że nietylko nie wniosę żadnego oskarżenia przeciw kapitanowi Horacjuszowi, lecz nawet z radością oddaję mu rękę mojej siostrzenicy Seńory Dolores.
— Czyż nie mówiłem, kanoniku — zawołał Abbé — że ten djabełny doktór zrobi z panem, co mu się będzie podobać, skoro pochwyci pana w swoje szpony? Gdzie się podziały pańskie piękne postanowienia dzisiejszego rana?
— Abbé — odrzekł Don Diego poważnie — ja nie jestem dzieckiem, stanę na szczycie moich obowiązków, które mi doktór przedstawił. — A zwracając się do doktora mówił — proszę o atrament, pióro i papier, zaufana osoba z listem moim pojedzie do klasztoru, aby natychmiast odebrać moją siostrzenicę i tu ją przywieźć.
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/1894
Ta strona została skorygowana.
XIII.