Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/1896

Ta strona została skorygowana.

Zatem ten, który surowemi korzonkami żyje i tylko wodę pije, aby się umartwiać, byłby przykładem wszystkich cnotliwych ludzi?
— Któżby mógł o tem wątpić? Taki niebiański przykład znajdzie pan w anachoretach.
— Wybornie, Abbé! Według pańskich zapatrywań i życzeń, chciałbyś, aby twoi bracia i siostry, celem uzyskania idealnej doskonałości żyli w pieczarach, żywiąc się korzonkami.
— Dałby to Bóg, aby tak było — zawołał stanowczo Abbé. — Byłoby wówczas tylu sprawiedliwych, ile jest ludzi na ziemi.
— W takim razie jednym zamachem zniszczyłoby się liczne gałęzie przemysłu, których próby dopiero co oglądaliśmy, nie licząc do tego przemysłu tkackiego, który wyrabia nakrycia stołów, złotników, sporządzających sztućce; fabryki porcelany i szkła dostarczającego naczyń; malarzy i pozłotników, ozdabiających padalnie; tapicerów i innych. To znaczy, gdyby ludzkość zbliżyła się do pańskiego ideału, zniszczonoby trzy czwarte części kwitnącego przemysłu, czyli innemi słowy: znaczyłoby to powrócić do stanu dzikiego.
— Lepiej jest wieczne szczęście zapewnić sobie w stanie dzikim — odparł namiętnie Abbé Ledoux — niż zasłużyć na wieczne potępienie, dogadzając chuciom ciała, poddając się zepsutej cywilizacji.
— To jest wzniosłe samolubstwo! — zawołał doktór. — Dlaczego jednak pan tak nie żyje, pozostawiając wspaniałomyślnie innym te twarde umartwiania i przez to swój udział w raju, i zadawalasz się pan skromnie swobodnem życiem, sypiając na puchach, jedząc ciepłe potrawy, spijając zimne napoje? Nie, mówmy szczerze i przyznaj pan, że byłoby haniebnem, prawdziwem bluźnierstwem wobec dobrotliwości Stwórcy, gdybyśmy tysiące dobrych rzeczy, danych nam dla naszego zadowolenia, sobie odmawiali.