moja kochana wychowanica ma w charakterze jakąś rozwagę, uroczystość, co w jej wieku jest rzeczą zadziwiającą, że nawet z rysów jest nadzwyczajnie podobna do portretu pięknej i sławnej księżnej de Longueville, która posiadała w czasie frondy tak wielki wpływ polityczny.
— Ah! tego już za wiele — rzekła baronowa z większą jeszcze wesołością, przerywając swemu mężowi.
Sierota nie podzielała jednak tej wesołości; znajdowała ona nader szczególnem to, że w niespełna dwóch godzinach, te trzy osoby odkryły zkolei, jakoby jednoczyła w sobie skłonności, tak uderzająco sprzeczne pomiędzy sobą:
Skłonność kobiety pobożnej.
Skłonność kobiety światowej i modnej.
Skłonność kobiety politycznej.
Rozmowa ta przerwaną została głośnym turkotem powozu wjeżdżającego na dziedziniec pałacowy. Z tego powodu baron powiedział do swej żony:
— Czy twój salon jest otwarty dzisiejszego wieczoru?
— Tak, ale nie spodziewam się nikogo, wyjąwszy może pani de Mirecourt, która, jak panu wiadomo, przybywa czasami, zanim pojedzie gdzieindziej.
— Gdzież ją pani tym razem myśli przyjąć?
— Gdyby cię to, moje piękne dziecię, niebardzo nudziło — rzekła baronowa do Ernestyny — możebyś mi pozwoliła przyjąć panią de Mirecourt w twoim salonie, jest to bardzo zacna i przyjemna kobieta.
— Czyń pani, co ci się podoba — odpowiedziała Ernestyna.
— Wprowadzić panią baronową de Mirecourt do salonu panny de Beaumesnil — powiedziała baronowa do służącego.
Ten wyszedł, powrócił wkrótce mówiąc:
— Stosownie do rozkazu pani wprowadziłem do salonu panny de Beaumesnil, lecz nie jest to pani de Mirecourt.
— Któż więc?
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/203
Ta strona została skorygowana.