z kieszeni — który, jak mi powiedziała, zawiera w sobie mały mająteczek, polecając mi doręczyć go owej panience, której przyszłość tym sposobem na zawsze zostanie zabezpieczoną. Na nieszczęście pani de Beaumesnil oddała ducha, nie będąc już w stanie wymienić mi nazwiska sieroty.
— Bogu dzięki! on się tylko domyśla — pomyślała Herminja, z niewypowiedzianą radością — nie będę więc miała tego zmartwienia, ażeby obcy człowiek miał wiedzieć o jej błędzie; pamięć jej pozostanie nieskażoną.
— Moje lube dziecię, wyobraź sobie mą obawę, moje zmartwienie. Jakimże sposobem miałem wypełnić ostatnią wolę hrabiny, nie znając nazwiska poleconej mi osoby? — mówił dalej garbaty, wpatrując się ze wzruszeniem w oczy Herminji. — Śledziłem długo, nareszcie po wielu daremnych usiłowaniach wykryłem tę sierotę, piękną, odważną, szlachetną, słowem taką, jaką mi jej własna matka opisała, nie wymieniając jej nazwiska. — A tą sierotą, ty jesteś, moje dziecię, moje kochane dziecię! — zawołał garbaty, ściskając obie ręce Herminji. I z nieopisaną radością i uczuciem dodał — ah! widzisz teraz, pani, że miałem prawo nazywać cię mojem dziecięciem. O! nie, nigdy żaden ojciec nie był dumniejszym ze swojej córki!
— Panie — odpowiedziała Herminja głosem, który starała się uczynić pewnym i spokojnym — lubo przykro mi jest bardzo zniweczyć pana przywidzenie, jednak nakazuje mi to mój obowiązek.
— Co pani mówi? — zawołał garbaty.
— Nie jestem, panie, osobą, której pan szukasz...
Margrabia cofnął się o kilka kroków zmieszany, nie mogąc słowa przemówić ze zdziwienia.
Ażeby oprzeć się tak ujmującym zwierzeniom pana de Maillefort, Herminja potrzebowała bohaterskiego męstwa, którego źródło leżało w najświętszem uczuciu, w jej dumie dziecięcej. Jakoż duma jej oburzyła się na samą
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/275
Ta strona została skorygowana.