Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/299

Ta strona została skorygowana.

— Prawdziwie, panie, w bardzo przykrem znajduję się położeniu, gdyż czynię sobie nader słuszne wyrzuty, że postępek, którego całą wartość teraz oceniam, tak źle sobie wytłumaczyłam. Zatem udaję się do pana z prośbą, ażebyś raczył zapomnieć pierwszą moją żywość.
— Przeciwnie, pozwól mi pani zapewnić cię, że nigdy jej nie zapomnę — odpowiedział Gerald — ponieważ zawsze przypominać mi będzie, że z kobietą przedewszystkiem trzeba mieć na uwadze jej godność.
Gerald ukłonił się uprzejmie Herminji i zamierzał się już oddalić.
Pan Bouffard słuchał z otwartemi uszami ostatniej części tej rozmowy, która była dla niego tak niezrozumiałą, jakgdyby oboje rozmawiali po turecku; dawny kupiec korzenny zatrzymał nareszcie Geralda, który już postąpił ku drzwiom i powiedział do niego, w przekonaniu, że uczyni coś najlepszego.
— Chwilkę jeszcze, mój zacny panie, chwilkę tylko. Ponieważ ta panna się już nie gniewa, nie widzę przeto żadnego powodu, dla którego byś pan nie miał nająć mojego ładnego lokalu na trzeciem piętrze; składa się on, jakem już panu powiedział, z przedpokoju, dwóch pokojów, z których jeden służyć może jako salon i małej ładnej kuchenki; słowem, jest to bardzo miłe mieszkanie kawalerskie.
Na takie słowa Bouffarda Herminja zmieszała się nadzwyczajnie, ponieważ niebardzoby jej było przyjemnie, gdyby Gerald miał mieszkać w tymże samym domu. Ale młody książę odpowiedział panu Bouffard.
— Jużem panu oznajmił, kochany panie, że lokal ten nie odpowiada moim życzeniom.
— Ej! dlatego, że się ta panna gniewała na pana i że to nie jest miło żyć w niezgodzie ze swoimi sąsiadami! ale kiedy już ta dobra panienka przebaczyła, to spodziewam się, że pan będziesz umiał ocenić ten ładny lokalik na trzeciem piętrze, i że go najmiesz?
— Teraz mniej jeszcze jak kiedykolwiek — odpowie-