Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/344

Ta strona została skorygowana.

„Ale gdzież ja znajdę sprawiedliwych sędziów?
„Długie zastanowienie i rozwaga w tej mierze, kochana matko, podały mi następującą myśl:
„Pani Lainé mówiła mi przed tygodniem o małych zabawach, dawanych co niedzielę przez jednę z jej przyjaciółek. Dziś wieczorem wynalazłam sposób wejścia na jednę z tych zabaw pod opieką mojej ochmistrzyni, która mnie przedstawi jako swą krewną, młodą sierotę bez żadnego majątku, żyjącą ze swej pracy, jak wszystkie inne osoby, zbierające się na tych wieczorkach. Nikt mnie tam nie zna, wyrok zatem, który na mnie wydadzą, będzie miarodajny; wszystkie doskonałości, któremi, zdaniem otaczających mnie ludzi, jestem obdarzona, wywierały dotąd na nich wpływ tak nagły, tak mimowolny, słowem, w towarzystwie, które zwiedzam, czynię tak powszechne wrażenie, że niemniejszy wpływ powinnabym wywrzeć i na te osoby, które tworzą towarzystwo pani Herbaut.
„Jeśli tak nie będzie, to mnie tylko oszukiwano, to czyniono sobie ze mnie bolesną igraszkę; nie wahano się bynajmniej przyszłość moją uczynić najnieszczęśliwszą, starając się wybór mój skierować na ludzi, zwabionych jedynie przez podłą chciwość.
„Potem muszę powziąć ostateczne postanowienie, ażeby ujść zasadzek, jakiemi mnie dokoła obstawiono. Jakiego rodzaju będzie to postanowienie? Nie wiem jeszcze; ah! wszakże ja jestem sama, opuszczana, komuż mam w przyszłości zaufać?
„Komu? Ah! mój Boże! Tobie, matko droga. Tobie, jak zawsze; posłuszna będę myślom, któremi ty mnie natchniesz, jakeś mnie może i obecną natchnęła; gdyż jakkolwiek ona dziwną wydawać się będzie, i może nawet jest nią rzeczywiście, usprawiedliwia ją moje sieroctwo; powstała ona przecież ze sprawiedliwego i prawego uczucia: z potrzeby poznania prawdy, chociażby nawet była najboleśniejszą.