Ta strona została skorygowana.
— Ja zaś przyjmuję to z całego serca, tylko jeżeli przyjdziesz, musisz to uczynić o godzinie dziewiątej, gdyż o dziesiątej zaczynają się moje lekcje. Słucham tedy, kiedyż przyjdziesz?
Panna de Beaumesnil w nowej znalazła się trudności, z której ją sama opatrzność wybawiła, objawiwszy się w postaci znanego nam Oliwiera.
Wierny swojej szlachetnej obietnicy, danej pannie Herbaut, zacny młodzieniec zbliżył się do Ernestyny, ażeby ją z litości zaprosić do następnego kontredansa.
Oliwier pozdrowiwszy naprzód Herminję, wyrazem uprzejmym i serdecznem, ukłonił się następnie pannie de Beaumesnil z jak największą grzecznością i zapytał ją uroczystym głosem:
— Czybyś mnie pani nie raczyła zaszczycić poświęceniem mi następnego kontredansa?