pomimo tego jednak dowie się ona jutro o mojem postanowieniu.
Serce Ernestyny ścisnęło się na myśl, że nazajutrz Gerald wyzna zapewne matce swą miłość dla Herminji.
— Jakież to okropne będzie oburzenie pani de Senneterre! Jej syn przekłada nad najbogatszą dziedziczkę we Francji, biedną sierotę bez imienia, bez majątku!
I chociaż panna de Beaumesnil nie znała warunku, pod jakim Herminja chciała zezwolić na połączenie się z Geraldam, przeczuwała jednak trudności, stojące na przeszkodzie temu związkowi, i ze smutkiem odpowiedziała Geraldowi:
— Bądź pan przekonany, panie de Senneterre, że odpłacając panu to szlachetne współczucie, jakiego dla mnie doznajesz, zanoszę do nieba najszczersze, najgorętsze życzenia o pomyślność pana i osoby, którą kochasz. Żegnam pana, spodziewam się, że zczasem będę mogła dowieść panu, jak mnie ujął i wzruszył szlachetny jego ze mną postępek.
Ponieważ kontredans już się skończył, przeto kilka dam powróciło i zajęło swoje miejsca obok panny de Beaumesnil. Gerald ukłonił się sierocie, a będąc bardzo cierpiącym i znużonym, chciał zupełnie opuścić towarzystwo i zabawę.
Księżna de Senneterre, równie jak i pani La Rochaigue zachwycona malującem się na twarzy Ernestyny zadowoleniem, rzekła pocichu do baronowej:
— Postaraj się pani dowiedzieć, jakie też wrażenie uczynił mój Gerald.
Wskutek tego pani de La Rochaigue pochyliła się ku Ernestynie i powiedziała jej do ucha:
— Nieprawdaż? moje piękne dziecię, że on jest bardzo przyjemny!
— O! pani, niepodobna być przyjemniejszym, niepodobna znaleźć szlachetniejsze i delikatniejsze uczucia.
— Teraz moje dziecię, jesteś już prawie księżną de
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/480
Ta strona została skorygowana.