Ta strona została skorygowana.
Idziemy bez ceremonji uczynić kogoś najszczęśliwszym w świecie.
I, nie czekając odpowiedzi Ernestyny, baronowa podała rękę pani de Senneterre, i obie udały się z pośpiechem do galerji.
Pan de Maillefort, który zdawał się tylko oczekiwać oddalenia obu kobiet, zbliżył się teraz do panny de Beaumesnil, ukłonił jej się, i korzystając z praw swojego wieku, zajął obok młodej sieroty miejsce, które dopiero co opuściła pani de La Rochaigue.