Ta strona została skorygowana.
czynam już bowiem wierzyć, że obaj stworzeni jesteśmy dla tego, ażeby się rozumieć wzajemnie; lecz — dodał — powinienem także wiedzieć, jaka jest owa tajemnica?... i o jakich to wpływach pan mówisz?
— Podaj mi rękę, kochany panie de Macreuse, chcę z panem pomówić otwarcie, niema bowiem żadnego celu zwodzić pana, jak się wkrótce o tem przekonasz.
I oddalili się obaj, znikając w cieniu, który na lewą stronę ulicy rzucał wysoki gmach.