Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/521

Ta strona została skorygowana.

mojej familji, dziedziczny książę Hautmartel umarł w Węgrzech, co zresztą jest dla mnie obojętną rzeczą, chociaż jestem jedynym jego dziedzicem. Otrzymałem tę wiadomość od poselstwa austrjackiego, i dla dopełnienia niektórych formalności zmuszony jestem udać się jutro rano do niego, co właśnie, ku wielkiemu memu żalowi, stało się powodem, że uchybić muszę oznaczonej przez nas godzinie.
„Do jutra więc, moje kochane dziecię; wiesz, jakiemi przejęty jestem dla ciebie uczuciami.

Maillefort“.

— Ernestyno, wszakże mi pozwolisz odpowiedzieć kilka słów na otrzymany bilet? — rzekła Herminja, siadając przy stole.
Podczas kiedy księżna pisała do pana de Maillefort, Ernestyna pogrążyła się w głębokiem zamyśleniu, i z coraz żywszą radością zastanawiała się nad swojem zobowiązaniem względem Oliwiera.
Księżna odpowiedziała panu de Maillefort, że będzie na niego czekała o godzinie trzeciej, stosownie do jego życzenia; poczem zadzwoniła na panią Moufflon, której poleciła doręczyć odpowiedź czekającemu na nią posłańcowi.
Skoro odźwierna oddaliła się, Herminja wróciła do panny de Beaumesnil i, ujrzawszy się z nią sam na sam, uścisnęła ją serdecznie, mówiąc do niej:
— Ernestyno, jesteś bardzo szczęśliwa, nieprawdaż?
— O tak! bardzo szczęśliwa — odpowiedziała panna de Beaumesnil — gdyż tu, u ciebie, Herminjo, spotkało mnie to szczęście. Ileż to szlachetności ze strony pana Oliwiera, jak on mnie musi poważać i kochać, nieprawdaż? ażeby chcieć mnie zaślubić, on, który się znajduje w położeniu tak znacznie wyższem od mojego! Ta jedna okoliczność byłaby dostateczną, ażeby go kochać, ubóstwiać Jakąż to ufność mogę pokładać w jego obietnicach! Z jakim spokojem mogę oczekiwać mej przyszłości, w jakich-