— Wiadomo pani, że pan baron i pani baronowa będą na obiedzie w mieście i bardzo późno wrócą do domu...
— Wiem o tem... a więc?
— Panna Helena życzyła sobie, ażeby domownicy nasi skorzystali z nieobecności państwa, dlatego kazała nająć dla nich w teatrze de La Gaité trzy loże, ponieważ dzisiaj właśnie przedstawiają Machabeuszów, dzieło wzięte z pisma świętego.
— I ty chciałbyś widzieć Machabeuszów?
— Jeżeliby mnie pani nie potrzebowała aż do godziny jedenastej...
— Daję ci pozwolenie na cały wieczór dzisiejszy, kochana Lainé, możesz także i Teresę wziąść ze sobą.
— Gdyby jednak pani czego potrzebowała, zanim ja powrócę...
— Niczego mi nie będzie potrzeba, a nawet możesz nie wracać na czas kiedy się spać położę; panna Herminja i ja usłużymy sobie wzajemnie. Idź więc, idź, kochana Lainé, baw się dobrze i zabierz ze sobą Teresę.
— Bardzo pani jest łaskawa, i po tysiąc razy dziękuję za tę jej dobroć, zresztą gdyby pani miała cobądź do rozkazania, niechaj pani tylko zadzwoni do przedpokoju. Panna Helena poleciła Placydzie, ażeby zeszła na dół dla wykonania każdego polecenia, jeżeliby pani miała dzwonić, ponieważ wszyscy inni słudzy wychodzą z pałacu.
— Dobrze, dobrze — rzekła Ernestyna — zadzwonię na Placydę, dobra noc, moja Lainé.
Ochmistrzyni ukłoniła się i wyszła.
I obie dziewice pozostały same w obszernym, opuszczonym gmachu, gdyż równie państwo jak i służba oddalili się z niego, wyjąwszy jedynie pannę Helenę de La Rochaigue i jej pokojówkę Placydę, która z rozkazu swej pani pozostała na rozkazy panny de Beaumesnil i jej przyjaciółki Herminji.
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/630
Ta strona została skorygowana.