Jednakże nie sama tylko Hermiinja czyniła przygotowania do tej ważnej chwili, w której miały być podpisane akty ślubne jej i Ernestyny, gdyż w pewnem małem i skromnem pomieszkaniu w Baignolles, także wszystko było w ruchu.
Komendant Bernard, Gerald i Oliwier zamierzali również tego samego dnia jeść obiad razem i w tejże samej altanie, w której widzieliśmy ich przed kilku miesiącami; stąd dopiero mieli się udać do Herminji, dla podpisania kontraktu ślubnego.
Piękny wieczór jesienny sprzyjał planom trzech przyjaciół.
Pani Barbancon przewyższyła wszelkie oczekiwania. Ponieważ tym razem wcześniej była uprzedzona, przeto miała czas przygotować z jak największą starannością wyborną jarzynę, do niej soczyste kotlety, doskonałą kurę pieczoną i smaczny krem z jajek, z tłustym sosem waniljowym.
Kucharska sztuka pani Barbancon dosięgła w tych potrawach najwyższego szczebla swej doskonałości; ale niestety! pomimo wszelkich zalet tego obiadu, trzej biesiadnicy nie odpowiedzieli mu tak, jak należało, gdyż radość odjęła im apetyt, i urażana gospodyni w żalu swoim porównywała ich dzisiejszy brak chęci do jedzenia z owym głodem żołnierskim, którego Gerald i Oliwier tak jawnie dowiedli kilka miesięcy pierwej, kiedy ich dwa razy traktowała przygotowanym naprędce kwaśnym sosem.
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/654
Ta strona została skorygowana.
I.