Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/725

Ta strona została skorygowana.

Pewnego dnia Paskal dowiedział się o śmierci swego ojca.
Oszczędności biednego lichwiarza, znacznie powiększone zręcznemi obrotami lichwiarskiemi, dosięgły sumy dosyć wysokiej; zostawszy panem tego kapitału i uzbrojony swoją czynnością, śmiałością, rzadką zręcznością w kierowaniu interesami, albo raczej brania gdzie można, Paskal zaprzysiągł na własny honor, że dojdzie do wielkiego majątku, choćby mu nawet przyszło dla prędszego osiągnięcia celu (zawsze trzeba coś ryzykować), wrazie potrzeby zboczyć nieco z prostej drogi.
Jakoż dotrzymał ślubu. Opuścił najprzód dom Rousselet; potem zręczność, przypadek, podejście, szczęście, zdrada i uczciwość ówczesnej epoki przyniosły mu znaczne sumy; zapłacił gotówką przyjaźń pewnego ministra, który, uwiadamiając go z tkliwą pieczołowitością, dał mu możność prowadzenia gry giełdowej na trzydzieści i czterdzieści procent, i dopomógł mu do zebrania w krótkim czasie około dwóch milijonów; wkrótce potem pewien spekulant angielski, człowiek nadzwyczajnie hazardowny, lecz rozumny, nastręczył mu możność zebrania ogromnych korzyści skutkiem śmiałego rzucenia się na operacje kolei żelaznych, będących jeszcze wtedy nowością w Anglji; Paskal udał się do Londynu, umiał korzystać z zapału, który przybrał podówczas niesłychane rozmiary, cały swój majątek postawił na tę nową grę kości i, zrealizowawszy wszystko we właściwym czasie, powrócił do Francji z dziewięciu czy dziesięciu miljonami. Wtedy, równie rozważny, równie zimny, jak dawniej hazardowny, przy swoich wielkich zdolnościach finansowych, myślał już tylko o ciągiem powiększaniu tego nadspodziewanego majątku, i powiodło mu się to zupełnie. Przy znacznym majątku prowadził życie dostatne i wygodne, nie szczędząc niczego, jeśli szło o zaspokojenie zmysłów, lecz, nie udając żadnego zbytku ani w domu ani publicznie, zwłaszcza, że zawsze stołował się w oberży. Tym sposobem wydawał zaledwie piątą część