Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/82

Ta strona została skorygowana.

wagi dowiadywać się, co się stało z tą nieszczęśliwą. Ah? gdyby nie przypadek, który ją przed kilku dniami do mnie sprowadził, byłabym umarła, nie ujrzawszy jej ani razu od lat siedemnastu.
— Myśli te szkodzą pani hrabinie — odezwał się duchowny pobożnie — wczoraj doprowadziły one panią do bardzo nierozsądnego kroku.
— Uspokój się, mój ojcze, kobieta, którą wczoraj jawnie, bez żadnej tajemnicy, dla uniknienia wszelkiego podejrzenia, kazałam sprowadzić, nie może domyślać się powodów, dla jakich żądałam od niej niektórych objaśnień, których tylko ona jedna mogła mi udzielić.
— Jakież są te objaśnienia?
— Przekonały mnie one najnieomylniej, jakem się tego spodziewała, o czem zresztą już wiedziałam, że Herminja jest moją córką.
— Ale jakże można liczyć na milczenie tej kobiety?
— Ona nie wie, co się z moją córką stało od szesnastu lat, kiedy się z nią rozstała.
— A nie mogłaż cię poznać?
— Oznajmiłam ci już, mój ojcze, że miałam maskę na twarzy, kiedy Herminja przy jej pomocy przyszła na świat. Wczoraj zaś, w rozmowie, jaką z nią miałam, z łatwością przyszło mi przekonać tę kobietę, że matka dziecięcia, o którem z nią mówiłam, oddawna już umarła.
— I za to kłamstwo muszę ci udzielić rozgrzeszenia, moja siostro — odpowiedział ksiądz Ledoux z surowością — widzisz teraz fatalne skutki twojej występnej miłości dla istoty, która stosownie do twojej przysięgi, na zawsze obcą pozostać ci powinna.
— Ah! ta przysięga! nieraz przeklinałam ją, ale pomimo tego dochowałam jej wiernie, mój ojcze!
— A jednak, moja siostro, wszystkie twoje myśli, nawet w tej chwili są zajęte tą dziewczyną.
— Wszystkie, nie, mój ojcze, ponieważ mam jeszcze drugie dziecię; ale ah! mogęż sercu mojemu nakazać, aże-