wy był tylko, ażeby jak najprędzej pożegnać finansistę i powrócić do Magdaleny. Dlatego odpowiedział:
— Ponieważ, mój kochany panie Paskal, wszystko już jest ułożone, przeto podpiszemy tylko naszą umowę, a jutro rano, lub później, kiedy pan zechce, porozumiemy się, ażeby rzecz ostatecznie załatwić.
— Rozumiem ja to, Mości Książę, dostawszy pieniądze do kieszeni, najgorętszem pragnieniem serca Waszej Książęcej Mości jest pozbyć się jak najprędzej swego najniższego sługi Paskala. I jutro odeślesz go Wasza Książęca Mość do jednego ze swoich podwładnych, dla uregulowania całego interesu.
— Panie...
— Mości Książę, czyliż to nie jest najnaturalniejszy porządek rzeczy? Przed udzieleniem pożyczki, człowiek jest dobrym genjuszem, półbożkiem, po udzieleniu pożyczki, człowiek staje się sknerą, lichwiarzem. Znam ja to dobrze, jest to odwrotna strona obrazu; nie spiesz się zatem Wasza Książęca Mość zbytecznie z odwróceniem tego obrazu.
— Cóż to znaczy, wytłumacz się pan jaśniej.
— Natychmiast, Mości Książę, gdyż bardzo mi jest pilno. Pieniądze są tutaj, podpis będzie zaraz — dodał Paskal klepiąc ręką pugilares — interes cały jest załatwiony pod jednym tylko warunkiem...
— Jeszcze?...
— Każdy, Mości Książę, prowadzi swoje interesa jak umie. Zresztą, warunek mój jest bardzo prosty.
— Słucham panie, skończmy już raz.
— Wczoraj pokazałem Waszej Książęcej Mości pewnego jasnowłosego młodzieńca, przechadzającego się po tutejszym ogrodzie, który tutaj ma podobno mieszkać.
— Nie inaczej, jest to hrabia Franciszek, mój syn chrzestny.
— Trudno spotkać piękniejszego młodziana, jeszcze wczoraj to powiedziałem. Otóż będąc chrzestnym ojcem
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/836
Ta strona została skorygowana.