Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/868

Ta strona została skorygowana.

ciężkiego zawodu łączyły się w jego umyśle i inne jeszcze żale; przedewszystkiem zaś doprowadziło go to niemal do wściekłości to, że musiał przyznać, iż pomimo swoich miljonów, pomimo swojej tak uporczywej woli, przymuszony był ulec niemożności. To jeszcze nie wszystko, jeśli nie czuł miłości dla Antoniny w szlachetnem znaczeniu tego wyrazu, to czuł za to jeden z tych namiętnych palących kaprysów, przemijających może, lecz nadzwyczajnie gwałtownych, dopóki trwają, dlatego też wyprowadził sobie następujące rozumowanie, cechujące okrutny jego egoizm.
— Ta dziewczyna musi być moją za jaką bądź cenę; zaślubię ją skoro potrzeba, a kiedy się nią znudzę, wtedy dwunasto — lub piętnastotysięczna pensja uwolni mnie od niej; jestem dosyć bogaty, ażeby sobie pozwolić na takie wybryki.
Wszystko to, jakkolwiek ohydne, rozważane jednak ze stanowiska dzisiejszego stanu społecznego, było bardzo możebne i prawne; właśnie więc, powtarzamy, sama ta możebność czyniła doznany zawód tak bolesnym Paskalowi.
Nadto jeszcze: uczucie jakiego doznawał dla Antoniny, będąc tylko zmysłową chucią, nie prowadziło za sobą bynajmniej, ażeby w miłości swojej pragnął posiadać jedynie tę młodą panienkę piękności dziewiczej i niewinnej, owszem, silnie także uderzyła go wyzywająca piękność Magdaleny, i w zmysłowem wyrachowaniu swojem, które podwajało jego męczarnie, Paskal przez całą noc wywoływał przed swoją rozpaloną wyobraźnię ten szczególny kontrast, jaki tworzyły te dwie zachwycające istoty.
W chwili, w której obecnie widzimy Paskala, znajdujemy go jeszcze pod wpływem tegoż samego szału.
— Przekleństwo niechaj na mnie spadnie! — mówił do siebie, przechadzając się krokiem nierównym i gorączkowym. — Poco ja widziałem tę djabelską blondyn-