twej przyjaźni. Aż dotąd, godną może byłam współczucia, ale współczucie to zniknie wkrótce...
Rozmowa dwóch przyjaciółek została w tej chwili przerwana przez pannę służącą pani de Luceval.
— Czego chcesz? — zapytała Florencja.
— Przyniesiono list od pana margrabiega do pani.
— Dawaj.
— Oto jest.
Przeczytawszy pismo, Florencja rzekła do swej przyjaciółki:
— Czy możesz rozporządzić dzisiejszym twoim wieczorem i pozostać u mnie na obiad? Pan de Luceval zawiadomił mnie, że nie będzie w domu na obiedzie.
Po chwili namysłu, pani d’Infreville odpowiedziała:
— Przyjmuję zaproszenie, kochana Florencjo.
— Pani d‘Infreville zostanie ze mną na obiedzie, rzekła pani de Luceval do pokojówki i kaź powiedzieć odźwiernemu, że nie przyjmuję dzisiaj nikogo.
— Dobrze, pani — odpowiedziała panna Liza.
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/922
Ta strona została skorygowana.