popędliwości, jej szydząca ze wszystkiego gnuśność doprowadzała mnie często do najgwałtowniejszych wybuchów. Nazajutrz po owym dniu, w którym widziałem panią u Florencji, udała się do pani; powiedziano jej, że pani tejże samej nocy wyjechała ze swą matką i z panem. d’Infreville; nie mogła się dowiedzieć w którą się pani udałaś stronę; zmartwienie jej było wielkie, i sam tak nad nią ubolewałem, że odłożyłem na jakiś czas oddawna już zamierzoną podróż; później, chcąc nareszcie pokonać upór mojej żony i skłonić ją do moich własnych gustów, oznajmiłem jej mój zamiar; mieliśmy zacząć od niewielkiej podróży do Szwajcarji, byłaby tylko mała przechadzka; spodziewałem się wielkiego sporu, bynajmniej...
— Jakto przystała?
— „Chcesz, ażebym podróżowała, — rzekła do mnie, — dobrze, masz prawo za sobą, jak sam utrzymujesz, spróbuj, dodała swoim szyderskim i niedbałym głosem, lecz powinnam cię uprzedzić, że zanim tydzień upłynie, odwieziesz mnie napowrót do Paryża“.
— I po tygodniu?
— Odwiozłem ją do Paryża.
— I jakże mogła pana zniewolić do tego powrotu?
— O! — zawołał pan de Luceval z goryczą — sposobem bardzo prostym; wyjeżdżamy; na pierwszym noclegu oświadczam jej, że nazajutrz wyjedziemy o godzinie dziewiątej, ażeby nie musiała zbyt rychło wstawać.
— Więc tedy!
— Pozostała tylko czterdzieści osiem godzin w łóżku, w najnędzniejszej karczmie, pod pozorem, że była nadzwyczajnie zmęczona, mówiąc mi ze swoim gnuśnym spokojem, którym mnie do ostateczności przywodziła: „podług kodeksu masz prawo zniewolić mnie, ażebym ci towarzyszyła, lecz prawo to nie ogranicza, o ile mi się zdaje, godzin, które mam spędzić w łóżku“. Co tu na to odpowiedzieć? A mianowicie, co począć przez czterdzieści osiem godzin
Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/990
Ta strona została skorygowana.