Ta strona została skorygowana.
— Ta dziewczyna stąd nie wyjdzie, póki nie złoży przed merem zeznania o zabójstwie mego męża.
— Marja mieszka u mnie na folwarku w Bouqueval, możesz o tem zawiadomić właściwy sąd a ja będę gotowa na jego rozkazy.
W kilka minut potem Piotr zajechał z kabrjoletem; pani George i Marja wsiadły i pojechały do domu. Przejeżdżając przed folwarkiem w Arnouville, widziały Klarę, jak za chyloną firanką płakała i powiewając chustką żegnała Marję.