Strona:PL Sue - Tajemnice Paryża.djvu/679

Ta strona została skorygowana.
LVIII.
MARCJAL I SZURYNER.

Nowa wspólność stosunków zawiązała się między Marcjalem i Szurynerem; Rudolf darował Marcjalowi grunta w Algierji, obok folwarku jaki tamże przeznaczył był dla Szurynera.
Po wypuszczeniu Germaina z więzienia, Szuryner bez trudności dowiódł sędziom, że okradł sam siebie, wyjaśnił powody, które go skłoniły do tak dziwnego postępku, i został uwolniony.
Pragnąc wynagrodzić nową usługę Szurynera, Rudolf pozwolił mu mieszkać w pałacu, i obiecał że go weźmie z sobą do Niemiec.
Lecz kiedy Rudolf odzyskał córkę, wszystko się zmieniło. Mimo wszelkiej wdzięczności dla człowieka, co mu ocalił życie, Rudolf nie mógł brać ze sobą do Niemiec świadka poniżenia Gualezy.
Rudolf ofiarował Szurynerowi najświetniejszą nagrodę: pieniądze, folwark w Algierji, wszystko, coby tylko chciał. Szuryner, głębokim żalem dotknięty, wyrzekł się wszystkiego, i pierwszy raz w życiu... zapłakał. Rudolf musiał użyć swojej powagi, żeby go zniewolić do przyjęcia dawniejszych darów.
Nazajutrz książę wezwał Wilczycę i Marcjala, i nie mówiąc im, że Gualeza jest jego córką, zapytał, co może dla nich uczynić? Widząc ich pomieszanie, przypomniaw-