Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński-Pieśń o Rolandzie 010.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Karola Wielkiego; znajduje się ono i w innych współczesnych kronikach. Eginhard raczej stara się rzecz pomniejszyć; ale trzeba przypuszczać, że klęska musiała być znaczna, skoro dała materjał tylu pieśniom i podaniom. Jakbądź się rzeczy miały, wszystkie legendy wyszły z tych ośmiu słów kroniki Eginharda: In quo praelio Hruolandus, Britannici limitis praefectus, interficitur.[1]
Aby upiększyć swój przedmiot, legenda połączyła różne fakty, jak najazd Saracenów w roku 793 i dwa bunty Gaskończyków w latach 812 i 824. Wprowadzenie w grę Saracenów dało zdarzeniu charakter walki o wiarę, przeciwstawiło sobie dwa światy, pogański i chrześcijański, czyniąc z Rolanda obrońcę krzyża. Aby dać wypadkom dramatyczniejszy przebieg, stworzyła legenda postać zdrajcy Ganelona, postarała się o karę na winnych. Zarazem, stopniowo, poemat nasiąkał pojęciami i obyczajami feudalnemi, które tymczasem rozpowszechniły się we Francji.
Zrazu — współcześnie niemal z wydarzeniem — wyraziła się legenda rolandowa w pieśniach, które się zresztą nie zachowały. Uczeni spierają się o to, czy te pieśni miały charakter epiczny czy też charakter lirycznej kantyleny. Dwa te rodzaje były od siebie zupełnie różne: pieśni, krótkie i łatwe, śpiewał cały lud; poematy epiczne recytowali zawodowi rybałci. Śpiewacy tacy wędrowali z miejsca na miejsce; uciesznemi skokami oraz grą na instrumencie zwabiali ludność na plac, gdzie się produkowali. Czasami możny pan zapraszał takiego rybałta do zamku, gdzie ów recytował swój poemat, przegrywając sobie grubym smykiem na skrzypkach. Był to więc rodzaj melodeklamacji. Wobec tego, że sztuka czytania była nawet wśród rycerstwa mało rozpowszechniona, zjawienie się rybałta — truwera — było pożądaną rozrywką.

Prawdopodobnie najpierw istniały pieśni ludowe o Rolandzie, później zaś dopiero poematy epiczne. Dawniej przypuszczali uczeni, że epos jest połączeniem pieśni; dzisiejsze zapatrywania nauki są odmienne: poeta mógł czerpać z pieśni natchnienie, ale napisać musiał swój poemat sam.

  1. Przypis własny Wikiźródeł In quo praelio... (łac.) — w przekładzie: W tej walce ginie Roland, zwierzchnik marchii bretońskiej.