Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński-Słówka 011.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

O BARDZO NIEGRZECZNEJ LITERATURZE POLSKIEJ I JEJ STRAPIONEJ CIOTCE.

J.E. Prof. Dr Hr. St. Tarnowskiemu poświęcam.




I.

Pełna gracyi, zacna, słodka,
Żyła sobie stara ciotka.
Bez zbytków, lecz i bez braku,
Miała swój domek na Szlaku.
Oprócz cnót rozlicznych wieńca
Hodowała też siostrzeńca.
Brzydki chłopiec z krzywą buzią
Zwał się — dajmy na to — Józio.
Ciotka była panną czystą,
A Józio był modernistą.
(Modernista — znaczy chłopak,
Co wszystko robi na opak;
Każdego się głupstwa czepi,
A zawsze chce wiedzieć lepiej).
Z tym smarkaczem ciotka stara
Miała strapień co niemiara.
Zawsze jej czemś umiał dopiec.
Taki był już brzydki chłopiec.