Ta strona została uwierzytelniona.
„Laury takie nie skuszą
duszy mej hardej,
„Nie mam dla tych igraszek
nic prócz pogardy,
„Ja, z przeproszeniem waszem,
„Byłem nowym Fidyaszem,
„Rzeźbiłem żywe ludzie
„W niemałym trudzie!
„Właśnie kwili w kolebce
siódma dziecina,
„Poprzysiągłem nie spocząć
niżej tuzina,
„Niestety, śmierć zdradziecka
„Przerwała wyrób dziecka
„Wydarła mnie, zbyt skora,
„Służbie Amora!”
Jeden okrzyk podziwu
w krąg się rozlegnie,
By oglądać herosa
niebo się zbiegnie,
I w wielkiej chwale siędzie
I dumne jego lędźwie
Sławić będą hen z góry
Anielskie chóry.