Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński-Słówka 133.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Płoną oblicza,
Idzie maczicza,
Zabawa bycza,
Baeczna — prosz paa — rzecz.

Trzęsie się buda,
Pęka obłuda:
Cóż to za uda!
Esik aż drży;
Pyta nieśmiele:
Ma toute belle
Rajskie wesele
Quel est votre prix?

Spojrzy dziewczyna:
Zamożna mina,
Duża łysina
I nóżki w ix,
„Bez długich krzyków
Dla starych pryków
Dziesięć ludwików
C’est mon prix fixe”.

Nie głupi Esik,
Swój pularesik
Zapina gdziesik,
Ochłonął w mig,
Płaci co żywo
Za małe piwo,