Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński-Słówka 142.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

PIOSENKA SENTYMENTALNA, KTOREJ JEDNAK NIE TRZEBA BRAĆ ZANADTO SERYO.



\relative c'' {\clef treble
\key c \major
\time 6/8
\autoBeamOff
\tempo \markup { \medium \small \italic "Andantino" }
g4 g a8 b8 |
c4 d8 c b a |
g4 g8 f g a |
e4 e8 d c d |
e4. d |
r4 e8 g a \stemUp b |
\stemNeutral c4 b8 d c a |
g4 g8 f c'\fermata f, |
e4 e8 d a'\fermata f |
e4. d |
c4 e8 fis g a |
b4 b8 c a d |
b4 g8 a g e |
d4 d8 e fis b |
a4. g |
r4 g8 g a b |
c 4 c8 d c a |
g4 g8 f c'\fermata f, |
e4 e8 d a'\fermata f |
e4.( d) |
c4 r8 r4 r8 \bar "." }




Do   *   *   *

Czy pamiętasz jeszcze te wiośniane dni
Pierwszego twych zmysłów dziewczęcych rozkwitu?
Może o nich czasem serce twoje śni,
Kto wie, może we śnie omdlewa z zachwytu?
A gdy cię owładnie wspomnień tęsknych szał,
Może czasem marzysz o cichej sielance,
Gdym z ust wpół-dziecięcych pierwszy uścisk brał
W jakiejś ogrodowej ustronnej altance...

Może czasem wspomnisz słodkie chwile, gdym
Uczył pierwszych pieszczot twe nieśmiałe rączki,