Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński-Słówka 154.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Nikt nie robił grymasów
że tak nie może.
Cel przyświecał im wzniosły,
Dziatki ku górze rosły
No i tak się tam żyło
Jakoś to było.

Jakież dziś społeczeństwa
przyszłość ma szanse,
Skoro ludzie z małżeństwa
czynią romanse?
Dziś czy prosty, czy krzywy
Każdy chce być... szczęśliwy!
A to czysta wariacya
Ta demokracya!

Wszędzie dziś do narzekań
widać tendencyę,
Wszędzie skargi na mężów
imp... ertynencyę,
Trudno, mój miły Boże!
Każdy robi co może:
Wszakże nie jest nikt z panów
Pułkiem ułanów…

Ówdzie znów mąż stroskany
krzyczy: o rety!
Jakto, ja mam żyć z gęsią
zamiast kobiety?