Dzięki uprzejmości dyrektora Bibljoteki Krasińskich, pana J. Muszkowskiego, mogę przedstawić tutaj następujący dokument, który niespełna przed rokiem dostał się przypadkowo w posiadanie tej bibljoteki. Jest to mały zeszycik, zapisany szerokiem pismem Zofji Szymanowskiej, tem samem, którem skreślone są jej pamiętniki. Na pierwszej stronicy widnieją słowa:
Wewnątrz zaś znajdujemy co następuje:
Ostatnie chwile siostry mojej, Celiny z Szymanowskich Mickiewiczowej, i zaręczyny moje z Adamem Mickiewiczem.
Gdy przyjechałam do Paryża temu lat cztery blisko, uczyniłam to na wezwanie siostry i jej męża, a byłabym w każdym razie uczyniła za odebraniem wiadomości o niebezpiecznej chorobie Celiny.
Że to była choroba śmiertelna, o tem dowiedziałam się dopiero za przybyciem do Paryża. Celina wkrótce po moim przy-