maczały tu swoje paluszki i że z tego całego zamętu wyziera Xawera Deybel, owa Xawera, przed której blaskiem oczu sam Mistrz musiał oczy spuszczać, „Xawera, Xiężniczka Izraelska, do wielkich przeznaczeń gotowana, dziś w spółce z piekłem, na zabicie chrześcijaństwa“. Dokoła niej trzech odszczepieńców: Adam, Ferdynand i Seweryn; z zazdrości o hymny śpiewane na jej cześć „dostają cielesnych boleści“ siostry Anna i Karolina (Towiańska i Gutowa); ona musi z powodu zatargów z Celiną opuścić dom Mickiewicza, dom w którym Zofja Szymanowska zastanie ją w pięć lat potem...
Kallenbach (l. c.) cytuje z epoki przed rozłamem w Kole bardzo znamienne pismo Mistrza do Xawery (4 marca 1845). Mistrz wyrzuca jej zaniedbanie: „Ogień ducha twojego bez hory, bez karbów, na swawolę ducha, w duchu i ziemi puszczony. Prawa ducha i ziemi podeptane. Ślub twój w duchu twym i w ziemi twej zgwałcony. Niewinność twa w duchu i w ziemi utracona. Duch (siódmy raz duch w tych kilku wierszach!!) skalany — pierwotną jasnością dla Boga i dla brata twego nie zabłysnął, w ofierze od Boga wymaganej nie stanął. Naznaczona sługa Boża w Sprawie ratunku człowieka, w pętach, pod mocą złego, w zaklęciu, w Urzędzie swym do ratunku nie stanęła, cechy zwierzęce w śmierci ducha swego jawiła, piekło w tryumfie było“.
W dalszym ciągu listu wzywa ją aby „medal splamiony powróciła wielkiej Pani na niebie i na ziemi“... i t. d.
Oto atmosfera „ducha“ w jakiej żył pod obuchem Mistrza Adam i w której nie dziw, że nie wytrzymał.
Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Bronzownicy.djvu/75
Ta strona została uwierzytelniona.