A inne zawody? Nie będzie oczywiście popierała świadomego macierzyństwa akuszerka, która żyje z porodów, o ile nie z poronień. Będzie mu przeciwny ambitny burmistrz w miasteczku, który pragnie, aby cyfra mieszkańców rosła możliwie najszybciej; i niedouczony nauczyciel, który coś zasłyszał o polityce populacyjnej, a który zresztą boi się proboszcza; i paniusia-dewotka, która sama umie sobie radzić, ale która okrzykuje się ze zgrozą, gdy słyszy o tych masońskich wymysłach. Aptekarz waha się: na ruchu ludności można zarobić, ale na środkach zapobiegawczych także; najlepiej mu się dzieje, gdy połączy obie te rzeczy, sprzedając środki zapobiegawcze, które nie skutkują... Fabrykanci kołysek, smoczków, mączki Nestle’a i trumien z pewnością nie będą za regulacją urodzeń.
Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Jak skończyć z piekłem kobiet.djvu/42
Ta strona została uwierzytelniona.
Interesy, interesiki...