W CHWILI gdy oddawałem pod prasę artykuł p. t. Niebezpieczna fikcja, otrzymałem cenny dowód słuszność tezy, którą w nim postawiłem. Mówiłem o fikcji, którą stwarza znakomita organizacja opinji fałszowanej, urabianej, narzucanej, wyłudzanej, przy zupełnym prawie braku organów dla opinji prawdziwej i niezależnej, nie mówiąc o innych przeszkodach w wypowiadaniu się takiej opinji.
Otrzymałem tedy rodzaj adresu, podpisanego przez czterdziestu lekarzy zakopiańskich[1]. Pomijam to, co w tem piśmie było dla mnie aż nazbyt pochlebnego i zaszczytnego. Chodzi o rzecz. Otóż, rzecz jest taka: czterdziestu lekarzy zakopiańskich deklaruje swoją pełną solidarność ze sprawą regulacji urodzeń i poradni Świadomego Macierzyństwa, ze sprawą postępowych zmian nowego kodeksu karnego, wreszcie z projektem nowej ustawy małżeńskiej.
Czterdziestu lekarzy, a jest ich wszystkich w Zakopanem czterdziestu kilku; rzadka jest taka jednomyślność, a jeszcze rzadsza taka samorzutność w ujawnieniu jej. I jaki przekrój: lekarze zakopiańscy, to
- ↑ Patrz na końcu Dokumenty.