Zanim p. minister udzieli odpowiedzi p. senatorowi, pozwolę sobie, jako wciągnięty w dyskusję, odpowiedzieć również kilka słów.
Kwestja regulacji urodzeń (birth-control) i poradni dla zapobiegania ciąży istnieje od lat w wielu krajach Europy; niebardzo więc uchodzi, aby w poważnym senacie mówiono o niej jak o żelaznym wilku i aby rzucano lekkomyślne insynuacje, mocno trącące oszczerstwem. Tak więc: na jakiej zasadzie p. senator Thullie twierdzi, że »jasną jest rzeczą, że zapobieganie ciąży jest tylko eufemizmem dla przerywania ciąży«, gdy notorycznie wiadomą rzeczą jest, że poradnie dla zapobiegania ciąży nic wspólnego z jej przerywaniem nie mają i, wręcz przeciwnie, są najdzielniejszym środkiem w zwalczaniu plagi poronień? A skoro te dwie rzeczy nic z sobą wspólnego nie mają, co ma tu do roboty jakaś mętna i fantazyjna statystyka jakoby sowiecka, wedle której 37% (!) kobiet w Rosji jest bezpłodnych wskutek »takich zabiegów«?!
Poradnie dla zapobiegania ciąży, pod kierunkiem fachowych lekarzy, istnieją oddawna w wielu krajach i działają z niezmiernym pożytkiem. Ograniczają liczbę urodzeń, ale w tej samej proporcji zmniejszają śmiertelność dzieci; stosunki zdrowotne, ekonomiczne i moralne poprawiają się znakomicie. Dlatego w Holandji od paru dziesiątków lat uznano tego rodzaju poradnie oficjalnie jako instytucję użyteczności publicznej. Wydatnie działają poradnie w Skandynawji, mnożą się z każdym dniem w Niem-
Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Nasi okupanci.djvu/136
Ta strona została uwierzytelniona.