nieraz pochłania ją groźna boleść, w świecie Rzymskim tryska łatwo i namiętnie, jak źródło strumienia, w Germańskim zjawia się u niewiast, ale już tylko w rozpaczy, w Słowiańskim jest towarzyszką i pocieszycielką ludzką, a pieśń nią przesiąkła i stała się łzawą, jak dumka i mazurek…. W sarmackim świecie i dotąd u nas pewien pudor [1] łzę okrywał; jest w tem coś bardzo poważnego i głębokiego; przeciwnie na Zachodzie mężczyzna płaczący jest rzeczą zwyczajną i niewstydliwą – W świecie chrześcijańskim łza stała się jakby zadatkiem życia przyszłego – i okna kolorowe gotyckich katedr średniowiecznych zdają się być odbiciem tęczy łez całej ludzkości!...
I znów błyska łza więźnia w samotnej nocy, pod ziemią przez sen spłakana, kiedy mu się okolica rodzinna i dzwon wioski, i woń siana i lasów szum, młodość marząca, dolina jasna i postać dziewicza, których nigdy – nie ujrzy…. daleko…. daleko…. przyśniły!... Oto łza matki, błogosławiącej syna do boju!... I chór matek na pobojowiskach Polski i Litwy, łzy ich krwawsze za dni Murawiewa [2] niż za dni Heroda! Oto łza ojca nad poległym bohaterem! Łzy spłakane uroczyście są relikwiami życia, o ile lada czego sponiewierane rodzajem hańby, – dlatego przeciwstawiamy łzę bohatera i łzę mazgaja, lub sentymentalne wybuchy kaprysu!
- ↑ Pudor - w hiszpańskim - wstyd, w sensie wstydliwość, skromność, także w sensie nieśmiałość. W innym znaczeniu niż tu zdaje się być używane także - czystość.
- ↑ Michaił Murawjow Wileński - patrz artykuł w Wikipedii.