Ku! ku! ku! ku!
Lecz serce tak puka, I puka i stuka
Nie tu! nie tu!...
Wpośród lasu krzyk, wrzawa –
Tam kukułka ciekawa
Dudkowi podrzeźnia się rada,
Tam szpaków się rzesza
Naradza, pociesza,
A czasem turkawka zagada…
I z rzadka dzierlatka
Za lubym gdzieś szuka
I kowal gdzieś stuka,
Szybują jaskółki,
I kraczą Krukowie,
I płyną Orłowie.
Znów dzwonią kukułki
Ku! ku! ku! ku!
Lecz serce wciąż puka, I puka i stuka,
Nie tu! nie tu!...
Mnie tylko tak łzawo,
Mnie tylko tak smętnie,
Łza pali namiętnie
Jak piołun me lica! –
Czy w lewo, czy w prawo,
To cudza ziemica,
Nie Polska! nie święta!
O której pamięta
Duch dziki, samotny!...
Zasępion samotny
Duch sokół stęskniony!...
Do Polski i z nieba
Strona:PL Tarnowski-Szkice helweckie i Talia.djvu/202
Ta strona została przepisana.