Ta strona została przepisana.
To nawlókłbym je na mej arfy struny
A z strun tych tobie wyprządł łzy, pioruny,
I ludu mego opiał ci koleje,
Straszniejsze niźli Nibelungów dzieje,
Lecz pełne siły olbrzymiej i slońca,
Pełne Tytanów walki, co odkupia,
Na którą próżno bije siła trupia
Bo początkowi ich – nie będzie końca! . . .