Ta strona została przepisana.
- A pamiętajcie na okowy moje!
- Św. Paweł.
- Galilee vicisti! . . . [1]
- A pamiętajcie na okowy moje!
Wśród kopalni ognie gorą
Jak w piekieł otchłani,
Nadzy ludzie z łańcuchami
Biją w skały dłonią skorą
Kyklopów młotami! . . .
A serca ich cięższe jak te bryły skał –
Nim dusze ich białe z mdłych wywieją ciał,
To szepczą do ciebie, że jest Bóg na niebie,
Lecz na ziemi car, Pan życia i kar! . . .
A kopalnie się zaśmiały, Echem młotów zadźwięczały,
Że nie tak piekielne Piekło nieśmiertelne! . . .
Dziko dudni, grzmi, przepada
Biada! biada! biada! biada! . . .
Palnie młot!
Świśnie knut!
- ↑ Galilaee vicisti! – Zwyciężyłeś, Galilejczyku! (zwrot cesarza Juliana Apostaty, tj. odszczepieńca).