Strona:PL Tegner - Ulotne poezye.djvu/24

Ta strona została skorygowana.

sprawiedliwie dotychczasowego profesora estetyki, jako niezaprzeczenie pierwszego hellenistę ojczyzny swojej.
Jednocześnie niemal, bo w końcu tego samego roku profesor został kapłanem. Dusza Tegnéra przepełniona była uczuciem religijnem, które gorzało ogniem miłości Boskiej, sięgało w niebo, czerpiąc natchnienia, któremi namaszczone są jego poezye. Wieje z nich rzewna filozofia, czułość naiwna, przeczysty ideał, któren jakby przeczuwał świat lepszy, podnosi ducha uczuciem nabożnem, a za serce chwytając, do Boga zbliża.
Duch religijny, rzewność poetyczna modlitwy, uszanowanie kościoła znamionuje w ogóle Szwecyą; jest to niezaprzeczenie jedyny kraj protestancki, który nawet w formie protestantyzmu zachował piętno gorącej miłości Bożej, odzianej tą świętą poezyą ducha, która daje koloryt i ciepło, najwznioślejszemu uczuciu człowieka. Jak tutaj religia z poezyą duszy w parze nie uległa w ludzie szwedzkim zimnym powiewom, które tak wystudziły serca — niby to rozumem do ateizmu lub obojętności prowadząc, jest najlepszym dowodem, fakt godzien zastanowienia, że wielka część poetów szwedzkich, a pomiędzy nimi najwięksi geniusze, jak n. p. w tej właśnie epoce taki Tegnér, Franzén i Walin dostojnikami byli kościoła.
Na zimnej glebie północnej, pod tem bladem niebem, świeci jakoby gwiazda złota, poetyczna fantazya duszy człowieka. — Ten naród odosobniony, niezepsuty, w zdrowem ciele zdrową zachował duszę. Poezya natury stworzyła poezyę ducha, a ta, rozlana po całym kraju, ogrzewa serce i umysł narodu. W narodzie ciepłego serca i poetycznej duszy świętość przekonań i uczucie wiary jest zawsze silne! silniejsze jak wszystkie inne uczucia człowieka. Tę samą poezyę, to ciepło ożywcze i przywiązanie silne a nawet fanatyczne ludu szwedzkiego napotykamy zarówno w epoce bałwochwalstwa, w epoce katolicyzmu, jako i w dzisiejszej epoce protestantyzmu, który aczkolwiek tutaj na bezparcyalne zasługuje poszanowanie, niezdolny jednak zaspokoić sumienia i serca ludu, który, na bezdrożach szukając prawdy i ciepła, po za kościołem domy modlitwy buduje i w ręce niepowołanych sekciarzy i szarlata-