Strona:PL Tegner - Ulotne poezye.djvu/56

Ta strona została przepisana.

Jak duch wszechwładny, tyś w każdej stronie, —
W maleńkiem ziarnku — jak w światów tronie,
Których bez końca w twojej koronie!
A myśl cię nigdy ująć nie zdoła,
Bo choć jej świecisz gwiazdą u czoła —
Nie pojmie ciebie!...

Czyż ten sam w tobie duch-geniusz świeci,
Co w słońcu pali, — co wiosnę kwieci
I w duszy wieszcza natchnienie nieci?...
Gdy wulkan kłębem do góry pryska, —
Zaborca świata — gromami ciska —
Czyż z twoich sił?...
.................
Och iskro z nieba! — skoro z niewoli, —-
Z ziemi się w górę twój duch wyzwoli
I tam ojczystem światłem okoli —
Niechaj tym światłem pójdę obrany,
Abym z odmętów ziemskich wyrwany —
Przeczyście śnił![1]




Wieczne.
(Det Ewiga).

Siła — świat sobie mieczem zdobywa, —
Żelazem sławę gotuje,
Ale w okruchy miecz sie rozrywa
A często w lemiesz przekuje,
Bo krótko trwałe, co przemoc tworzy —
Ginie jak wicher, który się sroży!


  1. Wiersz „Ogień“ umieszczony był po raz pierwszy w czasopiśmie „Iduna“, poszyt trzeci.
    „O tajniach „Zendy“ już nikt nie marzy —
    Zagasły ognie „Westy“ ołtarzy.“
    Zenda-Westa“ czyli „Słowo życia“, księga religijna Persów i innych ludów środkowej Azyi, w której żywot wieczny, — istota wieczna, obrazem świętego ognia jest symbolizowaną. Z tego źródła płynie cześć Hestii czyli Westy, cześć ognia symbolicznego u starożytnych ludów.