Niechaj nie zważa na dzienne burze,
Któremi sztuka kłamie naturze —
Nienaturalną sztukę wytwarza —
Kaleczy piękno — prawdę obraża
I niszczy wraz!
Duchowe światło natchnieniem wstaje
I siostrę światła — lirę nam daje,
Aby na ziemię naszą posłana,
Aby melodyą bożą ogrzana
Podniosła nas!
W zamarzła półnoe dochodzi tchnieniem,
Aby złagodzić ciepłym promieniem —
Harmonią światła w północne kraje,
Co jej się ostrem i zimnem zdaje
Na duszy dnie!
Świeża i lekka a skromna była
Pierwotna sztuka; — jasnością żyła!
Bo zawsze zdrowe miała zasady,
Chociaż sięgała po gwiazd mirjady
W poezyi śnie!
W niebo się patrząc — na prawdzie stała!...
...............
Duchu poezyi! więc tobie chwała! —
Myślą i słowem składasz obrazy
W czyste i jasne wieszcza wyrazy —
W ten boży śpiew! —
W dźwięcznej harmonii słowa na razie
Wypowiedziane, — jasne w obrazie, —
Wdzięczne i jasne — łatwo ujęte —
Jeśli jasnemi myślami spięte
W poety śpiew;
Spiesz dalej łodzi! po morskiej błoni, —
Rozwijaj żagiel, — niech pieśń w nim dzwoni!
........................
Widzę w oddali lipy i klony, —
W dębów koronie — Kalmar[1] zielony —
.................
- ↑ „Kalmar.“ Miasto portowe, stolica Länu (prowincyi), siedziba gubernatora, stara forteca ze wspomnieniami historycznemi. „Kalmar“ słynie przedewszystkiem w dziejach wspomnieniem tak zwanej „Unii Kalmarskiej“, próby zjednoczenia trzech krajów skandynawskich pod berłem Duńskiej Królowej Małgorzaty.
Wielkie to dzieło idei skandynawskiej zjednoczenia ludów północnych, niedojrzałe na czasie i mylnie pojęte, nie trwałą było budową i wywiązało się krwawą bardzo przyszłością — a, zamiast utrwalić wpływ i potęgę plemion skandynawskich, zniszczyło je i osłabiło zupełnie, niezgodę siejąc rodową. Smutne wspomnienia tej epoki rozbratu szczepowego przykre i wstrętne wieczyście budzą na północy wspomnienie, którego lekko dotknął poeta.