Strona:PL Tegner - Ulotne poezye.djvu/95

Ta strona została przepisana.

Pozwól mi wybić szybę w tym lodzie,
Obudzić w taniec falę na wodzie,
Po której łódka natchnień pływała
I fantazyami pieśniarza grała!...

Pozwól mi jeszcze raz pod niebiosy
Wydobyć z lutni tej pieśni glosy,
Z których wykwita ducha korona,
Dzisiaj już z liści ogołocona....

Nigdym nie gonił za blaskiem świata, —
Nie chcę oklasku — gdy duch ulata —
I pieśnią płynie, lecz daj mi, Panie,
Sił jeszcze trochę na wyśpiewanie

Ostatniej nuty — ostatnich dni,
Co w sercu jeszcze harmonią śni —
I ukołysze mnie w akord ten
Na wieczny sen!