Potężny ruch pieniężny zaczął się we Francyi pod komendą Rodszylda. Założony w r. 1852 bank (Crédit Mobilier — Kredyt ruchliwy) dał hasło do zajadłej walki z mieniem chrześcijan za pomocą giełdy. Bezlitosna spekulacya wysunęła się na czoło handlu. Z Francyi przeszła do Anglii, Niemiec, Austryi, Włoch i t. d. Chodziło o to, aby żydzi według wskazówek i nakazów swoich wodzów mogli wydrzeć „gojom“ jak najwięcej złota. I wydarli go w istocie tyle, iż stali się w przeciągu 50-ciu lat panami giełdy i rynku pieniężnego. Kilka bankructw giełdowych (tak zwanych „krachów“) zasypało Europę całą górą ruin majątków chrześcijańskich.
Dużo złota zabrali spekulanci żydowscy bankierom, kupcom, obywatelom ziemskim, mieszczanom i włościanom chrześcijańskim w drugiej połowie wieku dziewiętnastego i posunęli się o duży krok naprzód do swoich celów. Bo nietylko o samem złocie, jak wiadomo, myśleli i myślą ciągle ich wodzowie. Zaprzysięgli oni zemstę Krzyżowi, który zmógł ich Gwiazdę Salomońską, ich religię narodową.
„Naturalnym wrogiem żydów jest Kościół chrześcijański — oświadczył naczelny rabi. — Powinniśmy zatem ze wszystkich naszych sił zaszczepiać w niego wolnomyślność, niewiarę i schyzmę, a podniecać wszelkie kłótnie i swary miedzy rozmaitemi sektami chrześcijańskiemi. Trzeba zacząć od księży. Ogłoś-
Strona:PL Teodor Jeske-Choiński-Dokąd żydzi dążą.djvu/23
Ta strona została uwierzytelniona.