Ta strona została uwierzytelniona.
dzież Kwadów cofnęła się w głąb kraju, by się zdala od czujnego ucha i oka straży rzymskiej przygotować do boju.
I zaczął Serwiusz wierzyć, że się w ludach germańskich ocknęła nareszcie świadomość ich siły, a wiara ta przypinała mu skrzydła do ramion.
Prefekt imperatora stawał się z każdym dniem więcej Germaninem, marzącym o upokorzeniu pysznej Romy.