bibljotekarz watykański, twórca znanych „Roczników Kościelnych“ (Annales Ecclesiastici) wymienia cały szereg mordów rytualnych, począwszy od r. 425 po nar. Chrystusa, czerpiąc daty i nazwiska ofiar ze źródeł archiwalnych Watykanu. Dzieło jego poprowadzili dalej, jak wiadomo, Bollandyści.
Miały sądy dużo kłopotu i pracy śledczej z upiorem legendy o mordzie rytualnym. Sam wiek XIX, wiek oświecony, patrzał zdumiony na przeszło sto procesów, osnutych na tem tle ponurem.
Wzmianka o jednym z takich procesów wystarczy do ich ilustracji.
W Wielki Czwartek 1475 (dnia 24 marca) zginął w Trydencie 29-cio miesięczny chłopczyk, Simon, synek rodziców chrześcijańskich. Gdy się zwłoki dziecka znalazły, stawiono na rozkaz Księcia-biskupa Hinderbacha siedmiu Żydów przed sąd podesty trydenckiego, Jana de Salis di Brescia, oskarżywszy ich o mord rytualny. Akta sądowe tego procesu, wysłane do Rzymu w celu zatwierdzenia wyroku, spoczywały przez pewien czas w tajnych archiwach Castri S. Angeli de Urbe, następnie przeniesiono je do Watykanu, gdzie o nich z czasem zapomniano. Nawet Bollandyści, grzebiący się skrzętnie w archiwach rzym-
Strona:PL Teodor Jeske-Choiński - Legenda o mordzie rytualnym.djvu/08
Ta strona została uwierzytelniona.