Strona:PL Teodor Jeske-Choiński Ostatni Rzymianie Tom I.djvu/034

Ta strona została skorygowana.



II.



W pałacu prefekta pretoryum[1] na Palatynie panował nazajutrz zwykły ruch dnia roboczego.
Dwaj żołnierze, pełniący służbę przed głównemi drzwiami, chodzili wzdłuż portyku, tam i napowrót, leniwym krokiem znudzenia. Od czasu do czasu, gdy się zbliżał jaki dygnitarz, przystawali i wyprostowawszy się, opuszczali miecze.

Przypływ i odpływ żywej fali nie ustawał przed prefekturą ani na chwilę. Jedni wchodzili, drudzy wychodzili.

  1. Cesarz Konstantyn podzielił państwo Rzymskie na cztery „prefektury.” Te prefektury rozpadały się na dwanaście dyecezyi i dziewięćdziesiąt sześć prowincyi. Na czele każdej prefektury stał prefekt pretoryum, najwyższy urzędnik cywilny, należący do przybocznej rady panującego. Dygnitarzowi temu przysługiwał tytuł illustrissimus; przemawiano do niego na klęczkach.