Strona:PL Teodor Jeske-Choiński Ostatni Rzymianie Tom II.djvu/011

Ta strona została skorygowana.



I.



Na prawym brzegu rzeki Moselli, niedaleko od granicy wolnej Frankonii, rozłożyło się na bezdrzewnej równinie miasto Totonis, otoczone murem obronnym[1].
W czasach spokojnych odbywały się tu targi, na których kupcy allemańscy i frankońscy wymieniali swoje towary. Ale burza wojny stargała w ostatnim roku przyjazne stosunki sąsiedzkie i wymiotła z miejscowości pogranicznych tchórzliwy naród handlarski.

Plemiona frankońskie, rozrzucone po obu stronach Renu aż do wybrzeża morza germańskiego, tak samo bitne i niespokojne, jak Markomanowie drugiego stulecia, pozazdrościły kwitnącym ziemiom cesarstwa ich dobrobytu. Parte z północy przez Sasów, rzuciły się na prowincye rzymskie, aby oderwać

  1. Na północ od dzisiejszego Metzu.