Strona:PL Teogonja Hezjoda.pdf/50

Ta strona została przepisana.

Przyjął. — Menojtja, który przy ogromnej sile
       515 Poczynał krnąbrnie, Zeus gromami płomiennemi
Do ciemnego Erebu strącił u podziemi.
Na krańcach świata, kędy Hesperyd brzmią głosy,
Stoi z wyroku Atlas, głową i ramiony
Wytrwałymi trzymając wielkie nieboskłony:
       520 Takie to Atlasowi Zeus przeznaczył losy.
Podstępny Prometeusz!... temu się dostały
Najsroższe cięgi. — Żywcem przykuty do skały;
Orzeł szerokoskrzydły wątrobę mu zjada
Nieśmiertelną; odrasta mu, gdy noc zapada,
       525 Lecz od rana znów orzeł źre ją przez dzień cały.
Zabił go Herakl, dziecię Alkmeny wspaniałej,
Dzielny bohater: on to wyzwolił z katuszy
Prometeja i odjął mu cierpienia duszy.
Wtedy Olimpijskiemu władcy się wydało,
       530 Herakla, co na żyznej urodził się ziemi,
W Tebach, większą niż przedtem opromienić chwałą,
Zrównać syna w szacunku z najszanowniejszemi.
Syn Kronosa złagodniał w zawzięciu się srogiem,
Prometej na rozumy począł walkę z bogiem.
       535 Raz, gdy bogowie z ludźmi gościli pospołu
W Mekonie, on rozdzielał ogromnego wołu,
Ale tak iżby Zeusa wyprowadzić w pole.
Ułożył obrośnięte tłuszczem mięso wole
Na skórze, a żołądek był jako pokrywa;
       540 Dla Zeusa chytrą sztuką zaś narządził kości
Błyszczące, osłonione warstwami tłustości.
Wtem się doń ojciec bogów i ludzi odzywa:
— „Synu Japeta, coś nad króle wyniesiony,
Miły mój, przecz nierówno obdzielasz dwie strony?“
       545 Żartobliwie bóg wyrzekł, widzący dokoła.
Prometej o podstępie zapomniawszy zgoła,
Chytry, z lekkim uśmiechem, tak na to odpowie:
— „Władny Zeusie, którego czczą wieczni bogowie,
Wybierz co ci po sercu, z tego co tu kładę;“
       550 Rzekł chytry. Zeus, wieczyście radny, poznał zdradę.
I wraz powziął złe chęci dla mieszkańców ziemi,