Strona:PL Thierry - Za Drugiego Cesarstwa.djvu/37

Ta strona została przepisana.

z jego rozkazu przed sądem wojennym. Wielu rozstrzelano, a jeden został nawet rozstrzelony dwukrotnie, gdyż po pierwszym razie podniesiono go żywego. W téj nieszczęsnéj sprawie sam prokurator domagał się powtórnéj kaźni: więc krew Savelli’ego spadła istotnie na głowę Brutusa Besnarda. Zwyciężeni zaprzysięgli mu wieczną nienawiść, a kiedy w dnie uroczyste starzec, w szkarłatnéj todze, udawał się do katedry dla odśpiewania „Te Deum”, lud wskazywał go palcami, szepcząc: „To biały rzeźnik”.
Tyle gorliwości musiało uzyskać nagrodę: w r. 1854, prokurator Besnard został powołany do rady stanu. Ministrowie nowego cesarstwa wyobrażali sobie, że znajdą w nim posłuszne narzędzie, tymczasem przekonali się, że z tym człowiekiem niełatwa sprawa.
Radzie stanu przełożono właśnie ustawę towarzystwa finansowego, bardzo podejrzanéj natury. Jeden z wysokich dygnitarzy dworskich, przekupiony przez towarzystwo, popierał ten interes i wywierał taki nacisk na członków, że miano już zatwierdzić ustawę; wtém podniósł się Besnard.
— Mam już dwadzieścia cztery lata praktyki sądowéj! — zawołał — a jednak dotąd nie wiedziałem jeszcze, co to jest oszustwo publiczne.
— Panie hrabio — przerwał prezes Baroche — w tém zgromadzeniu nigdy jeszcze nie słyszano słów podobnych.
— A więc teraz je usłyszą! — odparł nieulękniony Besnard i nie przerwał swój opozycyi.
Ustawę odrzucono.